Witaj nieznajomy! Zdaje się, że zbłądziłeś w miejscu, gdzie sen i jawa, rzeczywistość i wyobrażenie, stają się jednym. Uważaj, za chwilę będziesz musiał podjąć decyzję: możesz żyć w błogiej nieświadomości... bądź otworzyć oczy i z o b a c z y ć prawdę. Wybór należy do Ciebie, ale pamiętaj, że najbardziej ślepy jest ten, kto nie chce widzieć.
Jestem pewny, że każdy z was choć jeden raz w życiu grał w karty. Nie ważne czy był to Poker czy Wojna. Rozgrywka bardzo często jest tylko zabawą. Jednak gdy postawimy w niej coś więcej, gdy grę zaczynamy brać na poważnie, wszystko się zmienia. Chciałbym wam opowiedzieć o sprawie, w której główną rolę "grały" karty. Nie lubię opowiadać o sobie i swoim życiu, ale ta historia jest warta słów, które wypłyną z moich ust. Nazywam się Elaj Sea i przeżyłem śmierć. Zapraszam serdecznie :) http://asatorii.blogspot.com
kochanie, zapraszam na http://see-you-again-365days-fanfiction.blogspot.com/ zostaw nawet negatywny ślad.
To był długi dzień bez ciebie, przyjacielu I opowiem ci wszystko, kiedy znowu się zobaczymy. Przeszliśmy długą drogę od miejsca, gdzie zaczęliśmy. Och, opowiem ci wszystko, kiedy znowu się zobaczymy Jest Niebo i jest Piekło. Jest Anioł i jest Diabeł. Komu ulegniesz? Louis nie miał wiele czasu. Nie planował miłości. Musiał wrócić do nieba, lecz na jego drodze pojawiły się komplikacje, z którymi nawet on nie mógł poradzić sobie tak łatwo.
Witaj, Jeśli chcesz szczerą recenzję swojego bloga, zgłoś się do nas http://recenzowisko-blogow.blogspot.com/p/zamow.html?showComment=1430463983712 Pozdrawiamy, załoga recenzowisko
"Nie piszę po to, by się na ciebie złościć, za to, że mnie zostawiłeś. Nie, nie jestem aż taka szalona. Nie piszę, by użalać się nad swoją nieporadnością, bo jeśli, tak jak mi kiedyś obiecałeś stoisz gdzieś nade mną, doskonale wiesz, że sobie nie radzę. Nie piszę, po to, by zapewniać cię, że zawsze będę o tobie pamiętać. Nie. Nie po to. O tym doskonale wiesz. Piszę, byś wiedział, że byłeś tym jedynym, tym idealnym człowiekiem, na którego zawsze czekałam. Poznanie ciebie było najlepszym darem od losu, jaki ktokolwiek dostał i do tej pory nie mogę uwierzyć, tam na rogu wpadłam właśnie na ciebie. Tak bardzo cię kochałam. Tak bardzo wciąż cię kocham. I zawsze będę. Żałuję, że tak rzadko ci o tym mówiłam. Teraz mogę jedynie mieć nadzieję, że zawsze o tym wiedziałeś. Bo ja zawsze byłam pewna ciebie."
Zapraszam na nowy, o niecodziennej formie, blog o niezwykłej miłości, stracie i godzeniu się z samotnością, która dotyka każdego.
Cześć! Jeśli interesujesz się fantastyką, to zapraszam do siebie. ^.^ http://akazlasu.blogspot.com/ Każda opinia jest dla mnie ważna. :D
OdpowiedzUsuńWitaj nieznajomy!
OdpowiedzUsuńZdaje się, że zbłądziłeś w miejscu, gdzie sen i jawa, rzeczywistość i wyobrażenie, stają się jednym. Uważaj, za chwilę będziesz musiał podjąć decyzję: możesz żyć w błogiej nieświadomości... bądź otworzyć oczy i z o b a c z y ć prawdę. Wybór należy do Ciebie, ale pamiętaj, że najbardziej ślepy jest ten, kto nie chce widzieć.
Zdecyduj na www.znam-te-mary.blogspot.com
Pozdrawiam,
Nagmerrie
Błędne hasło dla zgłoszeń rozdziałów. Proszę o poprawki.
OdpowiedzUsuńhttp://katalog-euforia.blogspot.com/p/zgoszenia_9.html
Jestem pewny, że każdy z was choć jeden raz w życiu grał w karty. Nie ważne czy był to Poker czy Wojna. Rozgrywka bardzo często jest tylko zabawą. Jednak gdy postawimy w niej coś więcej, gdy grę zaczynamy brać na poważnie, wszystko się zmienia. Chciałbym wam opowiedzieć o sprawie, w której główną rolę "grały" karty. Nie lubię opowiadać o sobie i swoim życiu, ale ta historia jest warta słów, które wypłyną z moich ust. Nazywam się Elaj Sea i przeżyłem śmierć.
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie :)
http://asatorii.blogspot.com
kochanie, zapraszam na http://see-you-again-365days-fanfiction.blogspot.com/ zostaw nawet negatywny ślad.
OdpowiedzUsuńTo był długi dzień bez ciebie, przyjacielu
I opowiem ci wszystko, kiedy znowu się zobaczymy.
Przeszliśmy długą drogę od miejsca, gdzie zaczęliśmy.
Och, opowiem ci wszystko, kiedy znowu się zobaczymy
Jest Niebo i jest Piekło.
Jest Anioł i jest Diabeł. Komu ulegniesz?
Louis nie miał wiele czasu. Nie planował miłości. Musiał wrócić do nieba, lecz na jego drodze pojawiły się komplikacje, z którymi nawet on nie mógł poradzić sobie tak łatwo.
Witaj,
Jeśli chcesz szczerą recenzję swojego bloga, zgłoś się do nas
http://recenzowisko-blogow.blogspot.com/p/zamow.html?showComment=1430463983712
Pozdrawiamy, załoga recenzowisko
Możesz odejść, bylebyś zawsze był blisko...
OdpowiedzUsuń"Nie piszę po to, by się na ciebie złościć, za to, że mnie zostawiłeś. Nie, nie jestem aż taka szalona. Nie piszę, by użalać się nad swoją nieporadnością, bo jeśli, tak jak mi kiedyś obiecałeś stoisz gdzieś nade mną, doskonale wiesz, że sobie nie radzę. Nie piszę, po to, by zapewniać cię, że zawsze będę o tobie pamiętać. Nie. Nie po to. O tym doskonale wiesz.
Piszę, byś wiedział, że byłeś tym jedynym, tym idealnym człowiekiem, na którego zawsze czekałam. Poznanie ciebie było najlepszym darem od losu, jaki ktokolwiek dostał i do tej pory nie mogę uwierzyć, tam na rogu wpadłam właśnie na ciebie. Tak bardzo cię kochałam.
Tak bardzo wciąż cię kocham. I zawsze będę.
Żałuję, że tak rzadko ci o tym mówiłam. Teraz mogę jedynie mieć nadzieję, że zawsze o tym wiedziałeś.
Bo ja zawsze byłam pewna ciebie."
Zapraszam na nowy, o niecodziennej formie, blog o niezwykłej miłości, stracie i godzeniu się z samotnością, która dotyka każdego.
utraceni.blogspot.com
Pozdrawiam :)